dia stomatologiczne trzeba mieć świetną wiedzę z zakresu medycyny i umiejętność szybkiego przyswajania wiedzy. Stomatolog powinien też umieć i lubić pracować z ludźmi. To nie jest takie proste zadanie i nie każdy są do tego nadaje. A w końcu dobrze jest pracować w tej dziedzinie, która nas rzeczywiście pasjonuje, w której się odnajdujemy i która dodatkowo daje bardzo duże korzyści majątkowe. Dla wielu osób taką właśnie dziedziną jest stomatologia!
W tekście tym zastanowimy się nad odpowiedzią na proste pytanie – jak zostać stomatologiem? Pytanie to zadaje sobie nie tylko rzesza potencjalnych studentów, maturzystów, którzy szukają swojej drogi życiowej i możliwości rozwoju w tej dziedzinie, która ich rzeczywiście pasjonuje. To pytanie zadają sobie także władze centralne, które kształtują politykę oświaty także w dziedzinie szeroko rozumianej medycyny, do której bez wątpienia zalicza się także stomatologia. Generalnie nie ma najmniejszego problemu z tym, żeby zostać stomatologiem jeśli dobrze zda się maturę. Studia w Polsce na ogół są publiczne, aczkolwiek trzeba zdać sobie sprawę z tego, że medycyna, stomatologia to kierunki bardzo trudne i nie jest tak, że idąc na studia na pewno się je skończy! To w końcu leczenie ludzkiego zdrowia, co ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego społeczeństwa.
Odpowiednie podejście do sprawy dziecięcego dentysty
Wizyta z dzieckiem u dentysty wydaje nam się być prawdziwą katorgą. Strach przed tym specjalistą połączony z absurdalnym obrazem wyniesionym z bajek czy gier komputerowych sprawia, że pociecha wpada w panikę, z której musimy ją wyrwać, aby bezproblemowo weszła do gabinetu i pozwoliła zająć się swoim uzębieniem.
Mądrze jednak podchodząc do rozmowy z synem czy córką możemy mu uświadomić, że jego obawy są po prostu błędne. Spokojna i wyważona rozmowa, opowieść o swoich – bezbolesnych – zabiegach i obietnica ewentualnej nagrody za odwagę pozwalają przekonać najmłodszych do dzielnego spotkania z dentystą.
Używane przez profesjonalistów techniki i narzędzia sprawiają również, że nasze dziecko nie poczuje niczego lub ból będzie bardzo mały. Sprawi to, że nasz maluch przy następnych odwiedzinach będzie zdecydowanie spokojniejszy i nie będą nam groziły długie rozmowy spędzone na uspokajaniu go. Wyrwanie zęba czy plombowanie to tylko sekundy – to i brak nieprzyjemnych odczuć przekonają dziecko.
podoczodołowy) która przechodzi przez szczelinę oczodołową
Do jamy zęba wnikają dwa rodzaje włókien: włókna czuciowe z nerwu trójdzielnego, przewodzące czucie bólu, i współczulne ze zwoju szyjnego górnego, regulujące przepływ krwi w naczyniach miazgi.
Pochodzą z 2 i 3 gałęzi nerwu trójdzielnego czyli z nerwu szczękowego (V2) (dla szczęki) i od n. żuchwowego (V3) (dla żuchwy).
Nerw szczękowy oddaje gałąź (n. podoczodołowy), która przechodzi przez szczelinę oczodołową dolną, wewnątrz bruzdy podoczodołowej i przez kanał podoczodołowy, gdzie oddaje kolejno gałązki zębodołowe górne tylne, górne środkowe i górne przednie tworząc splot zębowy. Gałązki zębowe splotu zębowego kierują się ku otworom wierzchołkowym korzeni zębów.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zęby_człowieka